30-lecie pracy artystycznej

Artykuł ze strony http://www.czestochowa.powiat.pl/

530-lecie pracy twórczej świętowała we wtorek 30 października br. znana malarka Jolanta Madej. Jubileuszowe uroczystości połączone z wernisażem wystawy prac artystki ? mieszkanki Janowa, odbyły się w foyer nowo wyremontowanej Filharmonii Częstochowskiej.

Jako pierwszy gratulacje artystce złożył sprawujący honorowy patronat nad imprezą starosta częstochowski Andrzej Kwapisz.
– Pani bogaty dorobek artystyczny zasługuje na słowa podziwu, bo nie tylko ilustruje otaczającą nas rzeczywistość chroniąc ją od zapomnienia, ale także odzwierciedla urok chwili, budzi emocje, skłania do refleksji. ? mówił starosta. – Dzięki Pani pasji, talentowi i pracy nasza szara codzienność wzbogaca się o piękno widziane oczami artysty i oddawane jego ręką.
Wśród licznie przybyłych gości nie brakło przedstawicieli władz samorządowych nie tylko Częstochowy i powiatu częstochowskiego, ale także gmin Janów i Olsztyn oraz Wielunia. Był także rzecznik praw dziecka Marek Michalak.
Dodatkowymi atrakcjami uroczystości była recytacja autorskich wierszy Ryszarda Sidorkiewicza oraz oprawa muzyczna, o która zadbało małżeństwo muzyków Olga i Siergiej Wowkotrub.

Gdy patrzymy na obrazy Jolanty Madej stwierdzamy, że jest u siebie: w jednym z najpiękniejszych zakątków Jury Krakowsko ? Częstochowskiej, w okolicach Złotego Potoku, Olsztyna, Ogrodzieńca – pisał w lipcu br. Andrzej Kuśnierczyk – Żyje w zgodzie z Naturą, z jurajskimi opowieściami i legendami. Zaprzyjaźniona z pejzażem. Jest bliska formom skalnym, drzewom, kamieniom. Maluje stare domy ukryte w zieleni, odbite w tafli wody. Rejestruje jurajską przestrzeń nie poddając jej zabiegom transformacji i udziwnień. Tak jakby nie istniało poczucie zagubienia w labiryncie współczesności, jakby nie było zgiełku, brzydoty, inwazji śmieci, wszystkiego, co funduje nam cywilizacja. Znamienne, że w pracach artystki prawie nie ma ludzi. Rodzi się uzasadniony domysł: może z Teatrem Natury trzeba obcować sam na sam, w ciszy i skupieniu? Może poznawanie tajemnic jurajskiego świata wymaga intymności? Może zapisane kolorem narracje to świadoma ucieczka od agresji, tłoku, kostki brukowej, ceramicznych płytek, domów – potworków, metalowych ogrodzeń, parkingów, quadów, odpustowego handlu?
Malarstwo Jolanty Madej obraca się w kręgu ulubionych, wręcz przewidywalnych motywów, z pozoru bardzo tradycyjnych. Osadzone jest w miejscach, które dają poczucie trwałości i niezmienności. To zapisana w barwnych odsłonach fascynacja jurajskimi stronami, zaproszenie do podróży szlakami wspomnień i właściwych dzieciom zachwytów nad tworami przyrody.
Artystka utrwala rzeczy najprostsze, zwykłe, przy pomocy barwnych plam, z użyciem podstawowej palety. Są tu ciepłe brązy, jurajska biel, wszechobecna zieleń, odcienie czerwieni, błękit. Czy w dobie aparatów cyfrowych utrwalanie przyrody na płótnie nie jest anachroniczne? ? wciąż powraca takie pytanie. Nachalność fotografii rodzi tęsknotę za obrazami, które posiadają poetycką, impresyjną aurę. A do takich należy zaliczyć prace Jolanty Madej. Może zatem takich szlachetnych motywów, choćby i nieco sielankowych, powinien szukać współczesny, zadufany w swoje technologiczne błyskotki, człowiek? Doceńmy uwieczniony farbami i pastelami świat, pełen wewnętrznego ładu, ciszy, mądrości. Może w swym artystycznym kształcie nieco łatwowierny, naiwny, archaiczny, ale jakże potrzebny, ożywczy, działający na wyobraźnię, otwierający drzwi zarówno do wspomnień, jak i projektujący naszą przyszłość, odpowiadający ukrytym pragnieniom.

Galeria zdjęć

 

Artykuł ze strony http://www.janow.pl

W Filharmonii Częstochowskiej odbyły się 30 października 2012 roku uroczystości 30-lecia pracy twórczej Pani Jolanty Madej, połączone z otwarciem wernisażu prac artystki z Janowa. Pełne ciepła i nostalgii obrazy jubilatki zachwyciły licznie przybyłych miłośników sztuki. Ceremonię otwarcia prowadził dyrektor Filharmonii Częstochowskiej, który poprosił o przeczytanie listów gratulacyjnych Starostę Częstochowskiego oraz odczytanie listów Prezydenta Częstochowy , Wójta Gminy Janów i Rady Gminy Olsztyn.

Życzenia złożyli również Burmistrz Wielunia i Rzecznik Praw Dziecka przy Rządzie RP, który opowiedział o działalności charytatywnej Pani Joli Madej oraz o zachwycie jaki budziły dzieła Pani Joli wystawiane w wielu miastach Europy. Wspomniał także jak zauroczyły one parę królewską Szwecji. Pani Jola Madej ma wielki dar ukazywania piękna ojczystej przyrody. Swoje wiersze o Joli Madej i jej twórczości recytowali również poeci z Janowskiego Klubu Literackiego: Anna Grzanka, Ryszard Sidorkiewicz i Marek Monikowski dodając, że twórczość Pani Joli jest bardzo poetycka. Następnie życzenia złożyli przyjaciele i znajomi. Oprawa muzyczna wernisażu to przyjemny dla ucha jazz, a o oprawę gastronomiczną zadbał hotel Kmicic w Złotym Potoku i Piekarnia w Janowie. Impreza w znakomity sposób promowała na szerokim forum odbiorców i mediów – Gminę Janów, jako krainę malarzy i poetów.

Prawa autorskie zastrzeżone.